poniedziałek, 11 lutego 2013

Zrób coś inaczej!

Jak nie dać się pochłonąć pracy na etacie a i tak dobrze na tym wyjść?

Skoro już tu jesteś, to albo dostałeś ten link ode mnie, albo chcesz się dowiedzieć jak zarabiać pieniądze trochę inaczej niż 95% ludzi. Jednak jeżeli odpowiada Ci siedzenie do pracy od 8 do 16 i pensja (w dobrym wypadku) 3 000 zł to absolutnie nie mamy o czym rozmawiać. Jednak oczywiście od swoich 3 tysięcy musisz odjąć stałe wydatki typu - kredyty, jedzenie, mieszkanie, przemieszczanie się i wiele innych (zakupy, fryzjer itd). Często po takiej analizie okazuje się, że zostaje Ci ok. 300 zł. Niektórzy po zrobieniu takiego zestawienie finansowego, dowiadują się, że wydają więcej niż zarabiają (w Polsce wszystko da radę ! :D). Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nawet jeśli twoje zarobki na etacie wynoszą nawet 5-6 tysięcy zł, wzrastają też twoje stałe wydatki wymienione wcześniej. Zauważyliście, że większość ludzi, nawet jeśli dobrze zarabia, nie może związać końca z końcem? Mimo, że twoja pensja jest większa znów zostajesz z (no dobra niech będzie, że wydatki nie wzrosły aż tak, więc dajmy, że z: ) 500 zł. Nie jest to wcale zbyt wiele prawda? Jasne, starczy na jadanie w knajpach itd, ale niestety ciężko powiedzieć tu o komforcie finansowym. Więc jak to zmienić? Można oczywiście zmniejszyć swoje koszty, jednak to może wiązać się z obniżeniem standardu naszego życia, więc po co? Można natomiast zwiększyć swoje aktywa! Dla osób które nie znają tego pojęcia - aktywa dają ci dochód pasywny. Czym jest dochód pasywny? To taki dochód który cechuje to, że raz wykonana praca owocuje później bez naszego wkładu. Zacytuje Roberta Kiyosaki, który mówi o nich tak : "aktywa wkładają pieniądze do twojej kieszeni". Tak więc mowa tu o takich rzeczach jak np. patent, wynajmowane mieszkanie, prawa autorskie itp. Jednak, żeby mieć patent lub prawa autorskie, trzeba mieć na prawdę świetny pomysł, być zdecydowanie wybitną jednostką. Do skromnych nie należę, ale aż tak wybitny nie jestem, więc te aktywa nie są dla mnie. Mieszkanie na wynajem? Super sprawa, jeśli masz pieniądze, żeby je kupić. Więc co zostaje ? Na szczęście nie zostajemy z niczym. Tu pojawia się marketing sieciowy. Nie wiem czy spotkaliście się wcześniej z tym pojęciem, można je wygooglować, jest o nim na prawdę mnóstwo książek, ale w skrócie można to nazwać prywatnym franchisingiem. To tak jak byśmy postawili swojego McDonalda, Starbucks, KFC, Subwaya czy jakąkolwiek inną sieciówkę. To znaczy, że ktoś wcześniej wykonał pracę na zbudowanie biznesu który działa, więc teraz za, często, spore pieniądze sprzedaje ten system komuś, kto ma na to kapitał i taki sprawdzony system daje takiemu osobnikowi (najczęściej) dochód. Jednak taka inwestycja wymaga od nas znów ogromnego wkładu pieniężnego. Natomiast w marketingu sieciowym ta cena zwykle nie przekracza 1000 zł. A w tej cenie mieści się wszystko, to czym musielibyśmy zajmować się sami jako właściciele tradycyjnego biznesu. Tak więc właściwie dostajemy wszystko co potrzeba, stworzyć musimy jedynie rynek zbytu. W ten sposób firma działająca w takim marketingu widzi, że to dzięki nam zyskała klientów i to dzięki nam zarabia, dlatego dzieli się z nami tym zyskiem. Są to kwoty rzędu 10, 20, 50 tysięcy zł MIESIĘCZNIE (w zależności oczywiście od tego jak duży rynek zbytu stworzysz). Większość ludzi nie zarabia 50 000 zł przez cały rok a co dopiero w miesiąc, możesz wierzyć albo nie ale to się dzieje. Taki dochód można wygenerować poświęcając rok, 2 lub 3 lata. Jednak wizja zarabiania 50 000 zł za 3 lata dla mnie jest dość kusząca. Oczywiście jeśli spodziewasz się, że zapiszesz się do marketingu sieciowego i będziesz robić nic - dostaniesz nic. Możesz zatrudnić się w najprostszej pracy i sprzedawać przez miesiąc 8 godzin swojego życia i zarobić te 2 tysiące zł. Nie ma wątpliwości, że w zwykłej pracy, w której masz siedzieć od godziny do godziny dostaniesz pieniądze od razu. Ale co dalej ? Miesiąc wyjęty z życia, nie dostaniesz więcej jeśli nie będziesz siedzieć tam znów przez miesiąc 8 godzin dziennie. Mnie taka wizja przeraża, nawet jeśli miałbym dostać te 5 tysięcy za miesiąc pracy. Dlatego marketing sieciowy jest czymś dla mnie. Jeżeli uważasz podobnie, możemy coś z tym zrobić ;). Oczywiście jeśli znasz lepszy sposób to chętnie o nim posłucham! Oczywiście marketing sieciowy ma wielu przeciwników, ludzie uważają, że nie da się na tym zarobić pieniędzy. Jasne możesz słuchać ich, jeśli oni są bogaci i zrobisz to co ci radzą jest duże prawdopodobieństwo, że też będziesz bogaty tak jak oni. Jednak jeśli nie mają oni zbyt wiele pieniędzy to ... no cóż, chyba wiadomo. Ja osobiście nie znam lepszego sposobu na poświęcenie swojego czasu, ale jeżeli ty znasz to zawsze jestem otwarty na propozycje :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Blogger news

Blogroll

About